Ile powinna kosztować wymiana opon i jak ją prawidłowo wycenić?
Sezon wymiany opon już wkrótce, starzy wyjadacze zaopatrzyli już swoje serwisy w niezbędne materiały, pozostali jeszcze się wahają, jak, co za ile kupić i czy można taniej?
Pamiętam, jak kilka lat temu zrobiłem porównanie cenników usług wymiany opon w kilku serwisach w Krakowie. Ku zdziwieniu wszystkich uczestników rynku z którymi rozmawiałem, przeciętna cena za wymianę kompletu kół alu 16″ oscylowała wtedy w granicach 60-70 zł brutto/kpl.
Wulkanizatorowi zostawała wtedy jeszcze marża za sprzedane opony. Jeden z moich klientów zaryzykował i podniósł wtedy cennik usług do tego poziomu, tak to oznacza, że miał jeszcze taniej.
I co się wydarzyło? Po sezonie już nikt nie pamiętał o podwyżce, bo wszystko i wszędzie podrożało. Rynek powoli zbliżał się tamtej zimy do granicy 100 zł za komplet kół aluminiowych o średnicy 16 cali.
No właśnie a jak jest dziś?
Sytuacja jest inna, nowa i jeszcze ta pandemia, Serwis opon mocno się zmienił, nie tylko przez Covid-19. To już nie jest tylko wulkanizator.
Pojawiła się przecież sprzedaż opon poprzez kanał internetowy. W związku z tym zyski na serwisach nagle mocno zmalały, a koszty funkcjonowania wzrosły. Pojawił się też nowe systemy np. TPMS a cena urządzeń do jego obsługi nierzadko przekraczała 3000 netto. Urosły też znacznie same koła.
Ale nie tylko cena ma znaczenie. Internet umożliwił nam też dodawanie opinii, a co za tym idzie, klienci stali się bardziej wrażliwi na jakość usług. W związku z tym, serwisy musiały wymienić osprzęt, pojawiły się sieci franczyzowe, gdzie głównie skupiono się na jakości obsługi klienta i know how. Warsztaty, które trochę zaspały ze zmianami, miały lub mają dziś spory kłopot aby dogonić peleton.
Czy przeciętny koszt wymiany opon w Krakowie czy we Wrocławiu w kwocie 140 zł za aluminiowe 16″ jest duży?
Zastanówmy się. Dodam tylko, że obecnie, cena za roboczogodzinę u mechanika sięga nawet 280 zł w warsztatach niezależnych, w autoryzowanych siłą rzeczy jest jeszcze drożej.
Dla naszego użytkownika taki koszt za przekładkę, to koszt jednej wizyty z rodziną w restauracji i do tego ponoszony jest on zaledwie raz na pół roku/sezon wymiany opon! Teraz gdy branża gastronomiczna jest zamknięta, to może jest dobry pomysł na przekąski w serwisie, tak jak na stacjach paliw. Może jakiś automat. W końcu klient dłużej czeka na naprawę niż tankuje i chętnie napiłby się kawy i coś przekąsił🍎
Wracamy do ceny za wymianę opon. Prawda, że to niewiele. Biorąc pod uwagę rosnące koszty pracy, cenę urządzeń i materiałów wulkanizacyjnych, dzierżawę powierzchni itp. Brakuje mocno szkoleń, ale jeśli ktoś nie chce działać sam i uczyć się na własnych błędach, może przecież skorzystać wtedy ze sprawdzonych rozwiązań sieciowych lub franczyzowych.
To kosztuje, ale w zamian otrzymujesz tam gotowca, odpowiednie procedury i marketing, które mogą pomóc w działalności. Jak to mówią w korporacjach – „projekt potrzebuje szybko rezultatów”.
Cennika ciąg dalszy👇
Jeśli mamy do czynienia z większymi kołami, to cena adekwatnie idzie w górę. Każdy ma swój cennik usług, mam nadzieję wywieszony w serwisie.
A co jak masz ogumienie typu runflat❔ Zazwyczaj takie opony są zamontowane w samochodach BMW, to jest to kolejna pozycja z cennika usług – oczywiście cena za taką usługę jest wyższa. Wymaga dodatkowej pracy, wiedzy i specjalnych przystawek, a to kosztuje, nieprawdaż❓
Warto zainwestować też w przechowalnię, to można powiedzieć, taki hotel dla opon w oczekiwaniu na kolejny sezon.
Ważne, że dobra usługa powinna być wykonana zgodnie ze sztuką i oczywiście koła są zawsze dokręcane dynamometrem.
Ciśnienie ustaw zawsze stosownie do modelu samochodu, a nie ponad 2,8 bara w 14 calowych kołach, bo tak akurat wyszło.
Udanego sezonu i dużo zdrowia👦
super artykuł
dziękuję
test